to ze nie ma wyboru bo ona sie posluguje nazwiskiem meza i dziecku moze je nadac
raz , dwa w ciaze mogla zajsc jak juz nie zyla z mezem czyli byla w separacji , byly maz ktory nie jest ojcem z czym jej problem zrobi teraz orzeczeniem o winie ?? a co to za problem?? za rozwod zaplaci i tyle. jak dziecko ma z kim innym wiec praw nie odbierze a grek tez nie ma wyboru co do wypierania sie ojcostwa bo sam sie na tacy wylozyl wszedzie teraz wystarczy ze go wpisze w akcie. i gdzie te klopoty ??
